Witajcie!

Niedawno wróciłam do kraju i chciałam podzielić się z Wami przeżyciami z koncertu promującego nową płytę Tiny Dico, na którym miałam przyjemność BYĆ!!!

Koncert odbył się w Staatstheater w Darmstadt w Niemczech, piękne miejsce. Koncert ten był częścią trasy  promującej nową płytę : Where Do You Go To Disappear?".
Bilety miałam kupione już w kwietniu i naprawdę nie mogłam się doczekać tego dnia

A naprawdę warto było czekać....

Zacznijmy od sapportu - na scenie pojawił się Jonathan Kluth zwariowany chłopak o ciepłym nastrojowym głosie. Posłuchajcie sobie w Internecie.

Ale wracajmy do Tiny. Koncert rozpoczął się utworami z najnowszej płyty ale nie zabrakło pięknych piosenek z "Court to ten". Tina jest bardzo sympatyczną osobą i ma niesamowity kontakt z publicznością. Zupełnie zapomniałam o całym świecie. Jej teksty są bardzo prawdziwe, Tina naprawdę wie co jest istotne w muzyce, sposób w jaki ją przekazuje publiczności... dla mnie to poezja. Zespół był świetny (zaskakujące nieraz połączenia perkusji, basu, gitar, instrumentów klawiszowych z trąbką, a nawet z mandoliną). Niektóre utwory Tina zaśpiewała akompaniując sobie na gitarze, a czasem nawet acapella. Śpiewała przepięknie, wokół nas wytworzyła się atmosfera pełna magii, piosenki które zagrała to prawdziwe perełki...połączenie utworów z albumu "Court to ten" z "Where Do You Go To Disappear?" stanowiły przepiękną całość.

Jestem bardzo szczęśliwa, ze miałam okazję spędzić tak miły wieczór. Jeśli tylko będziecie mieli możliwość posłuchania Tiny na żywo to ruszajcie na koncert, to naprawdę niezapomniane chwile....

anta